Fascynujące 10 fenigów 1920 Gdańsk – historia, odmiany…

10 fenigów 1920, cynki, czyli pierwsza gdańska moneta XX-wieku. Zdawkowy nominał Wolnego Miasta Gdańsk, który pod swą pozorną prostotą, kryje dużo więcej, niż moglibyście się w pierwszej chwili spodziewać…

Gdańskie 10 fenigów 1920 to wyzwanie!

I to wyzwanie nieliche. Wbrew pozorom, cały urok tych monet nie kończy się na dużej i małej cyfrze.

Ten drobny nominał początków Wolnego Miasta Gdańsk to około 60 różnych odmian. Składa się na to ponad 20 stempli awersów łączonych różnie z równie dużą liczbą stempli rewersu. Stempli wyraźnie różnych, gdyż każdy z nich przygotowano ręcznie, grawerując je! Pytacie jak to?

Nim cynkówki trafiły do obiegu…

Historia tej monety zaczyna się w początkach drugiego Wolnego Miasta Gdańsk w XX wieku, gdy po niemal 100 latach pruskiej okupacji zakończonej Traktatem Wersalskim, w 1920 roku Gdańsk odzyskuje suwerenność. Miasto, borykając się z brakiem drobnej monety obiegowej, decyduje się, poza podpisaniem umowy na bilon z Banku Rzeszy, na emisję swojej pierwszej, powojennej monety – 10 fenigów 1920.

Monety w pełni gdańskiej, gdyż zarówno wykonanie stempli, jak i produkcję, zlecono lokalnym firmom.

Nowych monet wybito około miliona sztuk (876 tys. małej cyfry i ~124 tys. ~dużej cyfry). Podjęła się tego Gdańska Fabryka Broni, która wraz z firmą jubilerską Stumpf und Sohn, przygotowała również stemple. Stemple, które były…

Ręcznie grawerowane!

Stąd ich ogromna różnorodność, mimo niewielkiego jak na emisje bilonowe nakładu.

Projekt 10 fenigów 1920 wykonał Ernest Petersten, profesor Politechniki Gdańskiej. Na jego bazie, gdański rzeźbiarz Jerzy Böcker stworzył model, który stanowił pierwowzór dla stworzenia stempli.

Stempli, które niedoświadczone w emisji monet firmy, wygrawerowały, zamiast odbić z wykonanej patrycy. Niezaawansowany warsztat nie spotkał się z uznaniem w epoce. Jak pisze o tym Marian Pelczar „monety cynkowe na ogół nie podobały się. Cynk nie zyskał uznania, odbicia były płaskie, rysunek za mało artystyczne…„. To jednak ten sam prosty warsztat spowodował, że gdańskie cynki są tak ciekawym kolekcjonersko wyzwaniem.

Jak zbierać cynki 1920?

Złotej zasady zbierania 10 fenigów 1920 nie ma, a wszystko zależy jak bardzo reprezentatywny ich zbiór chcemy skompletować.

Można ograniczyć go do podstawowych rodzajów: dużej cyfry i dwóch „cukierków” – z obwódką i bez obwódki. Tylko uwaga, mała cyfra ze stempli Stumpf & Sohn to odmiana rzadsza nawet niż duża cyfra. Dysponując odpowiednio dużymi środkami, te trzy monety można uzupełnić cholernie rzadką odbitką w srebrze. To jednak tylko powierzchowne liźnięcie tego bogatego tematu.

Wyzwanie zaczyna się dopiero, gdy wchodzimy w typy stempli. Można do tego podejść na kilka sposobów.

PEREŁKI – czyli podstawowy wyróżnik stempli rewersów. Wyróżnia się, w zależności od ich ilości w otoku. Razem 12 różnych: dziewięć z Fabryki Broni (od 53 do 61 perełek) i trzy z jubilerskiej (65, 68 i 69 perełek).

AWERSY – nam w ramach tego zbioru udało się wyznaczyć i zaprezentować 19 różnych awersów małej cyfry, a zgodnie z klasyfikacją przygotowaną przez kolekcjonerów jeszcze w czasach Cafe Allegro jest ich 25.

POŁĄCZENIA STEMPLI – najdokładniejsza forma zbierania, która obejmuje ponad 60 odmian tej gdańskiej monety zdawkowej. Wszystkie rewersy, awersy i ich wszystkie połączenia.

Excel ułatwiający zbieranie tych monet dostępny do pobrania TUTAJ.

Czas przyjrzeć się dokładniej tym monetom.

Klasyfikacja awersów

Oto 19 typów awersów, jakie udało się wydzielić w ramach niniejszej kolekcji. Podstawowym wyróżnikiem jest wygląd Aniołka (najbardziej charakterystyczny), choć stemple różnią się również ozdobnikami, wielkością napisów, kształtem cyfr daty czy herbu. Wszystkie prezentujemy poniżej.

Typy oznaczono literą, poniżej zapisując liczbę perełek z jaką występują. Po prawej stronie mamy powiększenia cech, a także krótki opis danego typu.

Klasyfikacja rewersów

Tak jak wspominałem we wstępie, podstawą podziału rewersów jest liczba perełek w otoku. To jednak tylko początek różnic. Podobnie jak awersy, strona nominałowa różni się wykonaniem chociażby ozdobników, kwiatu, cyfr nominału, ramki. Dla najpopularniejszych liczb perełek (jak 56), można wyznaczyć nawet kilkanaście stempli rewersu. Stemple te łączą się różnorodnie z drugimi stronami, co widać poniżej.

O ile jednak klasyfikacja awersów jest całkiem łatwa (ze względu na charakterystyczne aniołki), to opisać rewersy jest trudniej. W związku z tym, zainteresowanym udostępniamy zdjęcia rewersów „paczce” (z numeracją tej kolekcji), by móc łatwiej porównać swoje monety. Gotowe do pobrania TUTAJ.

Krótki żywot 10-fenigówek…

Tak trzeba by podsumować ich historię, na co wpływ miała pędząca w zastraszającym tempie inflacja marki. W ciągu raptem kilkunastu miesięcy z monety o swojej sile nabywczej, cynki stały się monetą o wartości jedynie sentymentalnej.

Świetnie obrazuje to chociażby wzrost cen za nadanie listu w Gdańsku. O ile w połowie 1921 kosztowało to 6 takich monet, w połowie 1922 już około 30, a rok później ponad 3.000 (300 marek)!

Gdy jesienią 1923 roku inflacja dociera już do niesłychanych rozmiarów (za list trzeba zapłacić już ponad milion marek!), Senat Gdański interweniuje. Decyduje się na wprowadzenie własnej, ustabilizowanej waluty. Zaczyna się okres guldenowy.

Gdańskie cynki wychodzą z obiegu, pozostają jedynie piękną pamiątką burzliwych początków WMG.

Rozpocznij zbieranie ich już dziś

Tym bardziej, że pojawia się ku temu dobra okazja. Na 5 aukcji pojawi się imponujących rozmiarów zbiór tej gdańskiej monety zdawkowej. Razem 70, w większości menniczych egzemplarzy 10 fenigów 1920. Ile ze zebranych tam odmian włączysz do zbioru ;)?

Bibliografia:
1) Gumowski / Pelczar „Pieniądz Gdański 1814-1939” (1960 r.)
2) Jerzy Chałupski „Gdańsk 1920” (artykuł)
3) Wolne Miasto Gdańsk, 10 fenigów – klasyfikacja odmian…